
Historia fotografii cofa ponad 500 lat wstecz kiedy to właśnie Leonardo Da Vinci zrobił kompletnie pierwsze tak zwane urządzenie obscura camera, tak nazwane przez niego. Jest to po prostu pudełko z dziurką gdzie w konkretnym momencie na ścianie kreuje się po prostu odwrócony obraz danego przedmiotu. Specjalista i jednocześnie alumn Politechniki Poznańskiej Nestor Walotek którego praca to fotograf twierdzi jakoby wystarczyło tylko ponad 200 lat aby Jan Henryk Schultze odkrył, że pewne elementy srebra optymistycznie odbijają wszelkie światło na bardzo różnych powierzchniach.
Dopiero 100 lat później dziedzina fotografii zaczęła się w pełnej krasie rozwijać, robiło się zdjęcia na przeróżnych metalowych płytkach z dodatkiem srebra gdzie zdjęcia robiło się ponad pół godziny, jest faktyczna możliwość wykonania fotografii człowieka ale trzeba wydać bez liku pieniężnych nakładów a samo konkretne zdjęcie ma się możliwość wykonać jedno na blaszkę. Autorytet i też absolwent Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu Edgar Franus dla którego fach to naukowiec wypowiada się, że to wszystko możemy nazwać procesami monochromatycznymi, potem zaś weszły na rynek światłoczułe matryce co przekłada się na kreowanie całkowicie nowoczesnych aparatów cyfrowych.
Stworzona fotografia cyfrowa rozrasta się najszybciej i jednocześnie możemy wypisać bardzo często gigantyczną ilość szczegółów które to przyczyniły się do powstania jej. Spec i dyplomant Politechniki Lubelskiej Kornel Załęski dla którego główna praca to fotograf wypowiada się, że nie jak w w zwyczajnej fotografii, w nowej fotografii dany obraz nanosi jako specyficzny kadr w budowie cyfrowej, a nie w w postaci po chemii na nośniku światłoczułym. Od kilku lat współczesny sprzęt kompletnie zneutralizował ten z poprzedniej epoki. Dziś w aparaty cyfrowe wbudowane są nawet bardzo dobre kamery, wyłapujące obraz ruchomy.